Listopad jest to czas na ostatnie porządki w naszych ogrodach i przygotowanie roślin do zimowego spoczynku. Co możemy zrobić? Na pewno pamiętać, że nasz ogród nadal potrzebuje pielęgnacji. W Listopadowe dni na zewnątrz robi się coraz chłodniej. Jeszcze przed mrozami możemy sadzić drzewa i krzewy, które na zimę zrzucają liście, oczywiście z wyjątkiem róż. Młodych drzewek po posadzeniu nie przycinamy, czekamy z tym do wiosny, kiedy mrozy miną. Zabezpieczamy róże po pierwszych przymrozkach, jak i krzewy osłaniamy matami lub włókniną. Ich podstawy obsypujemy kopczykiem ziemi do wysokości 20-30 cm. Kopczykujemy również magnolię, hortensję ogrodową, ketmie syryjską, a także powojniki wielokwiatowe. Po pierwszych przymrozkach okrywamy również rośliny wieloletnie, które są wrażliwe na niską temperaturę np. rośliny dwuletnie, cebulowe i niektóre byliny oraz te, które posadziliśmy jesienią. Przykrywamy je suchymi liśćmi, korą, słoma lub jedliną. Robimy to dopiero wtedy, gdy ziemia będzie lekko zmrożona. Związujemy rośliny, które mogłyby się połamać lub zdeformować pod ciężarem śniegu np. krzewy iglaste o pokroju kolumnowym. Związujemy też trawy ozdobne. W listopadzie nie zapominajmy o trawniku. Wszystkie liście należy dokładnie zgrabić. Jeżeli pogoda nam sprzyja, trawnik trzeba jeszcze skosić. Ostrza ustawiamy wysoko. Przed zimą trawa powinna mieć wysokość ok. 4 cm. Stawy i wszelkiego rodzaju źródełka i ściany wodne przygotowujemy[…]

Całoroczna zieleń w wielu ogrodach i parkach to głównie zasługa iglaków. Ale czy tylko one od listopada do marca ożywiają swoją zielenią szare otoczenie? Projektując swój wymarzony ogród chcemy, aby cieszył nasze oko jak najdłużej w ciągu roku. Nikt z nas nie lubi szarości, która nadchodzi późną jesienią i trzyma nas w uśpieniu do momentu, kiedy nie zejdą śniegi i świat nie zacznie budzić się na nowo do życia. Nasze ogrody przydomowe, miejskie skwery, parki i inne tereny miejskiej zieleni publicznej, są coraz ładniejsze, właśnie dlatego, że są projektowane z myślą, aby  mogły cieszyć swoim pięknem dłużej niż tylko wiosną i latem. Oprócz popularnych jałowców, żywotników czy cisów pojawiły się też nowe odmiany tych krzewów oraz wiele innych gatunków iglaków. Zadbajmy, aby  je posadzić w ogrodach, a unikniemy jesienno-zimowej szarzyzny. Pamiętajmy jednak nie tylko o iglakach, ale też o gatunkach liściastych. I nie wyłącznie o popularnych barwinkach, bluszczach czy różanecznikach (znoszących nawet dosyć silne mrozy), ale też o mniej znanych liściastych zimozielonych, którym niestraszne nasze zimy. Mapa stref mrozoodpornych – co to jest?  Czytając ulotki o roślinach, często dowiadujemy się, że mogą one rosnąć w różnych strefach mrozoodporności, oznaczonych numerami i literami. Zdarza się jednak, że okazy, które zgodnie z opisem powinny przezimować w gruncie,[…]

Nasze rośliny jesienią powoli przechodzą w stan spoczynku.  Jeśli w przyszłym roku chcemy się cieszyć, równie pięknym ogrodem, wymaga to od nas poświęconego czasu i trochę pracy. Właściwe przygotowanie naszego ogrodu do zimy to zabiegi ogrodnicze np. podlewanie, okrywanie roślin czy koszenie trawnika, które zapewnią roślinom przetrwanie mrozów. Niektóre rośliny są ciepłolubne i musimy zadbać o ich okrycie, czy podsypanie większą warstwą gleby. Należy też uważać, aby roślinom nie zaszkodzić, np. poprzez przycinanie czy nieumiejętne nawożenie. Wszystkie te czynności powinny być przemyślane i skonsultowane z kimś, kto się na tym po prostu zna. Dobrze przed zimą  również odpowiednio zadbać  o ziemię w ogrodzie. Po zakończeniu sezonu, szczególnie przy intensywnej uprawie warzyw, glebę w ogrodzie zaleca się spulchnić i użyźnić. Zapobiegnie to efektowi „zmęczenia gleby” i tym samym jej wyjałowienia. Niezbędne Prace, które należałoby wykonać jesienią w ogrodzie: – Posadzić drzewa i krzewy z odkrytymi korzeniami– oczywiście przed nastaniem pierwszych mrozów. U nasady pni świeżo posadzonych roślin usypać kopczyki z ziemi, które ochronią korzenie przed mrozem. – Osłonić matami lub włókniną wrażliwe na mróz krzewy – przy zakupie krzewów i drzewek, teraz bardzo często dostajemy instrukcję, jak obchodzić się z danym gatunkiem. – Podlewać zimozielone krzewy i drzewa (chyba, że przyroda nas wyręczy i pogoda będzie[…]

Woda deszczowa prawnie uznawana jest za ściek. Deszczowe dni to zawsze zagrożenie dla ścian naszych domów. A gdyby tak odpowiednio nią pokierować i wykorzystać? Nasze przydomowe ogrody mogłyby na tym skorzystać! Aby ochronić dom przed możliwymi skutkami ulewy, należy zadbać o skuteczne odprowadzenie wody spływającej z dachu. To zadanie systemu orynnowania, który chroni ściany domu przed zalewaniem wodą opadową, ale też jest niezbędny, gdy chcemy efektywnie odzyskiwać deszczówkę. Deszczówka w świetle prawa Zgodnie z prawem wodę deszczową należy odprowadzać do kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, a gdy ich brak – zagospodarować. Zabroniona jest zmiana jej naturalnego spływu i kierowania na sąsiadującą posesję (sąsiedzi mogą powiadomić inspektora nadzoru budowlanego i dochodzić odszkodowania za zniszczenia na swojej działce). Jak odprowadzić deszczówkę z rynien? Najprostszym sposobem poradzenia sobie z nadmiarem wody na działce jest gromadzenie deszczówki zebranej przez orynnowanie. Zbieracze. To montowane na rurach spustowych elementy z korytkiem przelewowym lub króćcem do zamocowania elastycznego węża. Pozwalają odprowadzać deszczówkę do pojemnika ustawionego obok domu. W ten sposób 60 proc. wody deszczowej jest gromadzona w pojemniku, a reszta spływa rurą spustową. Dzięki temu podczas nawałnic woda w zbiorniku nie ulega przelaniu. Ciekawym rozwiązaniem jest zbiornik w kształcie kropli, podłączany do rury spustowej wyposażony w kranik u dołu i zintegrowaną, samonapełniającą się[…]